Pani Bożenka : )

Ale miałem pracowity tydzień! Zwiedziłem naprawdę bardzo dużo. Byłem z rodzicami na Księżym Młynie.
Byłem bardzo zaskoczony, jaki to jest ogromny teren, można tam chodzić cały dzień! A my i tak nie byliśmy w żadnym muzeum ani palmiarni. Mama powiedziała, że na wszystko przyjdzie czas. Fajowsko.
Dzisiaj będzie krótko, bo muszę iść spać.


To jest ulica Księży Młyn, stoi przy niej piękna ceglana szkoła, założona w  1877 roku. Uczyły się w niej dzieci robotników z fabryki Karola Scheiblera.


Potem poszliśmy do sklepu na Księżym Młynie. Do cudownej pani Bożenki!
Sklepik jest malutki, ale można tutaj kupić prawie wszystko. Pani Bożenka mnie wycałowała, wyściskała, zrobiliśmy zdjęcie i poszliśmy dalej


Potem poszliśmy najśmieszniejszą ulicą świata!


Koci szlak to mała uliczka, z boku tej wielkiej szkoły.
Przy niej znajduje się wydawnictwo Księży Młyn, które wydaje książki o Łodzi. 
Niestety, nie spotkaliśmy żadnego kota.
Już niedługo pokażę Wam famuły, beczki Grohmana, straż pożarną i wiele, wiele innych fajnych miejsc!



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty