Cebulice!

Ostatnio doszedłem do takiego wniosku, że dzięki Łodzi mam super przyjaciół i świetnych znajomych. W zasadzie każdego dnia poznaję kogoś nowego i fajnego.
W miniony czwartek pokazałem grupie przedszkolaków kawałek naszego miasta. Dzieci były z Przedszkola nr 208 przy ul. Gdańskiej. Wybraliśmy się na spacer po najbliższej okolicy, tak żeby moi nowi koledzy i koleżanki wiedzieli w jak ciekawym miejscu mieszkają. 


Zaczęliśmy spacer od pięknej willi przy Gdańskiej 107. Kiedyś mieściło się tam
Towarzystwo Oświetlenia Elektrycznego w Łodzi, dzisiaj Uniwersytet Łódzki.


Potem poszliśmy na Kopernika.




Szukaliśmy też wiosny :)  


Zobaczyliśmy najstarszy "łódzki zabytek", czyli łapę psa z XV wieku, którą przywieziono do Łodzi z Fromborka. Podobno Mikołaj Kopernik bawił się z tym pieskiem w drodze do pracy!


Po drodze spotkaliśmy uroczego kocura, który cieszył się ze słońca. 


Dzieci musiały wysoko zadzierać głowy! 


Fabryki w Łodzi są taaaakie wysokie!


Poszliśmy dalej.


Na gmachu Uniwersytetu Łódzkiego podziwialiśmy piękne pelikany na budynku.


 

Spacer skończyliśmy  pod Teatrem Pinokio.


Było bardzo fajnie, dzieci były bardzo grzeczne i słuchały z ciekawością, niedługo się pewnie znowu spotkamy!

A wczoraj był bardzo ważny dzień. Zwłaszcza dla mamy, która od samego rana ciągle mówiła, że dzisiaj idziemy zobaczyć CEBULICE! Znowu park Klepacza pokrył się niebieskim dywanem. Co ciekawe kwiaty zakwitły o miesiąc wcześniej niż rok temu!
Pamiętajcie, że to tylko raz w roku i do tego przez kilka dni, więc warto się wybrać na spacer w okolice Hali Sportowej i willi Richterów. 






A to wiosenne szaleństwa na Łąkowej :)



Znowu trzeba czekać cały rok, ale warto bo to znaczy, że jest już wiosna!

Komentarze

Popularne posty