Kolorowa Tolerancja 2012

Dzisiaj brałem udział w Kolorowej Tolerancji. W tym roku była organizowana po raz dwunasty!

Kolorowa Tolerancja ma uczyć wszystkich, zarówno dzieci, jak i dorosłych, że tolerancja w życiu jest bardzo ważna, że musimy poznawać inne kultury, religie, innych ludzi, po to, żeby wiedzieć i rozumieć więcej i żeby potrafić się sprzeciwić kiedy innym dzieje się krzywda. 

W ramach Kolorowej Tolerancji odbył się konkurs plastyczny "Moje prawa prawami człowieka".
Wręczenie nagród odbyło się w Muzeum Kinematografii. 


Potem rozmawialiśmy długo o tym co nam się w Łodzi podoba, a co nie. 
Nie podoba nam się na przykład brud, śmieci, to, że tramwaje się spóźniają, że ludzie nie sprzątają po pieskach i brzydkie napisy na murach. 
A podobają parki, szkoła, historia Łodzi, fabryki, pałace i wiele innych rzeczy.
Te wszystkie negatywne rzeczy w Łodzi spisaliśmy na karteczkach, potem zrobiliśmy Marzannę z tych kartek i utopiliśmy ją w stawie! Pożegnaliśmy zimę i zaczarowaliśmy Łódź, odganiając całe zło.

Poznałem fajne dzieci z 54 SP na Bałutach. Zaprzyjaźniliśmy się szybko i poszliśmy ciężko pracować.



Na pięknych beczkach Grohmana jacyś bezmyślni ludzie napisali głupie napisy. Beczki przez to wyglądały strasznie. Ta piękna brama do dawnej fabryki Grohmana straszyła turystów, wystawiając okropną opinię o naszym mieście. Dzisiaj to zmieniliśmy i razem z panią prezydent, przewodniczącym Rady Miasta, komendantem Straży Miejskiej zamalowaliśmy te okropne napisy na beczkach i w okolicy!






No i efekt końcowy:




To był bardzo fajny dzień. Dużo się dziś nauczyłem i zobaczyłem, że tak na prawdę to własną pracą i odrobiną dobrej woli możemy zmienić nasze miasto. Bo łodzianie są fajni.


Dziękuję wujkowi Robertowi Lisieckiemu za zdjęcia.

Komentarze

Popularne posty