PSIUNKI!

Majowy weekend w mieście nie musi być nudny, a w Łodzi to już na pewno. Np. ja dzisiaj byłem na Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych. Tyle pięknych psiunków w jednym miejscu! Raj dla każdego miłośnika czworonogów!
Wystawa trwała trzy dni, ale my pojechaliśmy dzisiaj, bo wystawiane były moje ulubione rasy: bulteriery, akity, wilczaki, rhodesiany i wiele innych. Wystawa odbywała się na stadionie Klubu Sportowego START, a przez trzy dni można było zobaczyć trzy tysiące psów reprezentujących około 220 ras!

Popatrzcie sami na te psie piękności:

Akita pochodzi z Japonii, to bardzo stara rasa, która służyła i pomagała japońskim samurajom. 




To jest Antek, który bardzo chciał się ze mną pobawić :)



Były charty włoskie, afgańskie, długowłose i krótkowłose. Te psy chodzą w piękny, bardzo godny sposób, jak psia arystokracja.




Były chow chowy, które wyglądają jak misie :) I mają niebieskie języki!


Bardzo podobał mi się owczarek belgijski, malinois, nigdy wcześniej nie widziałem takiego psa.


Nigdy wcześniej na żywo nie widziałem też bedlington terriera. Te dwie piękności miały na imię Bożenki :) Pies wygląda jak owieczka, ale podobno jest bardzo dzielnym i wojowniczym czworonogiem. 


Wilczaki widziałem już wcześniej, dziś tylko nabrałem pewności, ze po prostu uwielbiam tę rasę. 
Ta rasa jest wyjątkowa, powstała z połączenia wilka i owczarka niemieckiego, została uznana w 1989 r. Psy wymagają dużo ruchu, ale są niezwykle wierne i oddane swemu panu. Nie jest to pies dla każdego, wilczak potrafi pokazać swój charakter. Jak kiedyś mama zarobi dużo pieniędzy i będziemy mieć swoje ranczo to kupimy sobie wilczaka.


Kolejną ciekawą i piękną rasą jest rhodesian ridgeback. Te psy pochodzą z Afryki i pierwsze wzmianki o nich pochodzą z XIX wieku. Kiedyś rhodesiany były psami gończymi na lwy, dziś są psami bardzo przyjaznymi, uwielbiają towarzystwo, są bardzo aktywne, lubią ćwiczenia i zabawę na powietrzu. Na plecach, wzdłuż kręgosłupa rośnie im pasmo sierści w przeciwnym kierunku do reszty włosów. 


Na wystawie były psy duże i male, kudłate i krótkowłose, psy towarzyskie i pracujące...







Ale wszystkie, bez wyjątku zakochane w swoich właścicielach, mam nadzieję, że z wzajemnością :)



Na wystawie można było kupić prezent dla psa lub miłośnika  :)



Ale my tam pojechaliśmy oglądać naszą ukochaną rasę - bulteriery! Moim najlepszym przyjacielem jest bulterier i bardzo mnie boli jak ludzie się go boją albo mówią, że wygląda jak świnka lub buldożer. Przecież go nie znają, nie wiedzą, że te psy są przyjacielskie, wierne, kochane, lubią się bawić i mają poczucie humoru nie z tego świata! Może faktycznie nie są najpiękniejsze, ale to nie jest ważne, podobają się tylko wybranym.


A zatem oglądaliśmy bulteriery i naszym zachwytom nie było końca





Obejrzałem dzisiaj z milion piesków i uważam, że są dwa championy nad championami na świecie.

Tosia. 


I Vader.


I tak powinien myśleć każdy właściciel, bez względu na to jak wygląda jego piesek! 

Komentarze

Popularne posty