Cztery koła źle!

Jestem baaardzo zmęczony po masie krytycznej, ale było naprawdę super!
Jechało ponad 600 osób! To rekord masy w Łodzi!


Zebraliśmy się o godz. 18 w pasażu Schillera, spotkaliśmy bardzo dużo znajomych, była mama, tata, wujek Tomek, ciocia Bogusia, ciocia Ola i wielu innych.




Siedziałem sobie wygodnie w koszyku. Oglądałem Łódź i tłumy uśmiechniętych rowerzystów :)


A to jest pełnomocnik prezydenta do spraw polityki rowerowej, inaczej mówiąc 
oficer rowerowy pan Witek Kopeć z córką Martą, z którą od razu się polubiliśmy. Marta całą masę siedziała sobie w foteliku i obserwowała, co się dzieje dookoła.
Jeżeli ktoś z Was chciałby porozmawiać z oficerem rowerowym, to może to zrobić m.in. na forum masy krytycznej. Pan Witek na pewno pomoże i wszystko wytłumaczy. 


Było naprawdę bardzo fajnie. Z całych sił krzyczeliśmy różne hasała o rowerach np. CZTERY KOŁA ŹLE, DWA KOŁA DOBRZE lub MIASTA DLA ROWERÓW, NIE DLA SAMOCHODÓW. 
Śmiechu było co niemiara, teraz pozostaje czekać do ostatniego piątku maja.



Komentarze

Popularne posty