Gdzie jest śledzik?
Park Staromiejski w Łodzi znajduje się tuż przy Starym Rynku. Pewnie wszyscy nie raz o tym miejscu słyszeli i nie raz w nim byli. Park tak naprawdę wcale nie jest taki stary, powstał w 1953 roku! Do tego wszyscy, ale to wszyscy, mówią na niego park Śledzia. Dlaczego tak?
Powód jest prosty, przed II wojną światową w tym miejscu nie było parku! Stały tutaj kamienice, było mnóstwo ludzi, był wielki ruch, wielki handel! Sprzedawano tutaj ryby przede wszystkim śledzie, stąd właśnie pochodzi nazwa tego miejsca! Proste i oczywiste!
W 1953 przyjechały do Łodzi ze Szczecina dorosłe, ukorzenione drzewa, które wystarczyło zasadzić i w ten sposób powstał właśnie park. Miejsce lubiane przez mieszkańców Bałut i nie tylko.
Na szczęście coraz więcej osób zaczyna dostrzegać siłę jaka drzemie w tym miejscu. Wczoraj odbył się tam piknik o nazwie Where is the Herring? Czyli łódzki śledzik. Organizatorami tej imprezy byli Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju i Integracji Osób Zagrożonych Wykluczeniem Społecznym „Czemu nie?” i grupa HaMakom.
Powód jest prosty, przed II wojną światową w tym miejscu nie było parku! Stały tutaj kamienice, było mnóstwo ludzi, był wielki ruch, wielki handel! Sprzedawano tutaj ryby przede wszystkim śledzie, stąd właśnie pochodzi nazwa tego miejsca! Proste i oczywiste!
W 1953 przyjechały do Łodzi ze Szczecina dorosłe, ukorzenione drzewa, które wystarczyło zasadzić i w ten sposób powstał właśnie park. Miejsce lubiane przez mieszkańców Bałut i nie tylko.
Na szczęście coraz więcej osób zaczyna dostrzegać siłę jaka drzemie w tym miejscu. Wczoraj odbył się tam piknik o nazwie Where is the Herring? Czyli łódzki śledzik. Organizatorami tej imprezy byli Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju i Integracji Osób Zagrożonych Wykluczeniem Społecznym „Czemu nie?” i grupa HaMakom.
Przez kilka godzin w parku odbywały się warsztaty, koncerty, zabawy, spacery, można było zjeść coś dobrego, posłuchać dowcipów sprzed lat i porozmawiać o historii tego miejsca.
fot. Eliza Gaust
fot. Eliza Gaust
fot. Eliza Gaust
Więcej zdjęć na Facebooku HaMakom.
Bardzo mi się ta impreza podobała i mam nadzieję, na więcej! Jedyne co mnie martwi to to, że nie znalazłem śledzika... ale może następnym razem!
Komentarze
Prześlij komentarz