Sprzątanie Cmentarza Starego
Przy ul. Ogrodowej znajduje się najstarszy cmentarz w Łodzi. Został założony w 1855 r., czyli ma 156 lat!
Cmentarz jest wielowyznaniowy, to znaczy, że składa się z trzech części: katolickiej, prawosławnej i ewangelickiej. Pochowani na nim są fabrykanci, adwokaci, nauczyciele, aktorzy i inne osoby, które tworzyły naszą Łódź.
Część ewangelicka cmentarza jest najpiękniejsza, ale i najbardziej zaniedbana. I właśnie dzisiaj razem z innymi sprzątałem tę część Starego Cmentarza.
Było dużo osób i razem zrobiliśmy porządek aż na siedmiu grobach!
Te miejsca były bardzo zaniedbane i zarośnięte, napracowaliśmy się bardzo, ale było fajnie.
Wycinałem sekatorem:
Pieliłem chwasty:
Kopałem:
Po ciężkiej pracy odpoczywałem w słońcu na górze chwatów, które wykopaliśmy na cmentarzu.
A tu z ciocią Ewą i ciocią Mariką. Ciocie są fajne. Zawsze się pięknie uśmiechają i są wesołe.
To jest Matysia, z którą się bardzo zaprzyjaźniłem. razem robiliśmy porządek i ratowaliśmy ślimaki.
A tak wyglądają już posprzątane groby:
Nie było łatwo, ale mam satysfakcję, że zrobiłem coś fajnego i ważnego dla naszego miasta i lepiej poznałem jego historię!
Następnym razem też musicie przyjść, sami zobaczycie jakie to fajne!
Cmentarz jest wielowyznaniowy, to znaczy, że składa się z trzech części: katolickiej, prawosławnej i ewangelickiej. Pochowani na nim są fabrykanci, adwokaci, nauczyciele, aktorzy i inne osoby, które tworzyły naszą Łódź.
Część ewangelicka cmentarza jest najpiękniejsza, ale i najbardziej zaniedbana. I właśnie dzisiaj razem z innymi sprzątałem tę część Starego Cmentarza.
Było dużo osób i razem zrobiliśmy porządek aż na siedmiu grobach!
Te miejsca były bardzo zaniedbane i zarośnięte, napracowaliśmy się bardzo, ale było fajnie.
Wycinałem sekatorem:
Pieliłem chwasty:
Kopałem:
Po ciężkiej pracy odpoczywałem w słońcu na górze chwatów, które wykopaliśmy na cmentarzu.
A tu z ciocią Ewą i ciocią Mariką. Ciocie są fajne. Zawsze się pięknie uśmiechają i są wesołe.
To jest Matysia, z którą się bardzo zaprzyjaźniłem. razem robiliśmy porządek i ratowaliśmy ślimaki.
A tak wyglądają już posprzątane groby:
Nie było łatwo, ale mam satysfakcję, że zrobiłem coś fajnego i ważnego dla naszego miasta i lepiej poznałem jego historię!
Następnym razem też musicie przyjść, sami zobaczycie jakie to fajne!
Komentarze
Prześlij komentarz