Stare Polesie

Długo mnie nie było, ale to przez mamę. Najpierw była chora, potem pracowała, potem była zmęczona... Już się na nią obraziłem całkiem na serio, ale na szczęście dzisiaj zabrała mnie na spacer! Na Stare Polesie. Ładnie mnie przeprosiła, powiedziała, że kocha i ze już tak nie będzie. Wybaczyłem.

Na Polesiu już czuć wiosnę. Powoli przyroda budzi się do życia, nawet widziałem muchę, jeszcze trochę ospała była, ale już latała radośnie :)


Na Lipowej, w podwórku, odkryliśmy niesamowitą rzeźbę. To było niesamowite, zwłaszcza, że dzisiaj jest Dzień Kobiet! Nie znamy historii też rzeźby, mama podejrzewa, że zrobili ją uczniowie liceum plastycznego, które działało na Lipowej do 2002 roku, teraz mieści się na Gandhiego. 


Polesie jest niesamowite, powstaje tu dużo nowych budynków, apartamentowców, biurowców, remontuje się kamienice. Obok strych murów, można znaleźć nowoczesny blok.


Na ulicy imienia bardzo ważnej kobiety - Marii Skłodowskiej - Curie znajduje się dawny szpital, Betlejem. Był  to nowoczesny budynek, klinika specjalizowała się w chirurgii i położnictwie i ginekologii. Budynek powstał w 1905 roku, wtedy ulica nosiła nazwę Podleśna. 


Do dzisiaj pracują tam lekarze, jest tutaj przychodnia nr 31. 


Na Kopernika spotkałem kolejną damę. Jakiś czas temu już tutaj byłem, tym bardziej się ucieszyłem, że stoi i patrzy sobie na ulicę. 



W tym miejscu do 1885 r. istniała pracownia ozdób sztukateryjnych, robiono tu dekoracje do pałaców łódzkich fabrykantów lub do pięknych kamienic przy Piotrkowskiej. 


Potem odwiedziłem jelonka, który też czeka na wiosnę...


Na zakończenie spaceru spotkałem krasnale, które pilnują bramy przy ulicy 6 sierpnia. Co ciekawe, krasnale ukryte są w środku podwórka. Uwielbiam te łódzkie niespodzianki :) Na pewno jeszcze nie raz wrócę na Polesie!


Przepraszam, ze tak długo nie pisałem, już nie będę.

Dzisiaj jest Dzień Kobiet, dlatego życzę moim ciociom, i wszystkim Paniom, wszystkiego najlepszego! DUŻO MIŁOŚCI <3



Komentarze

Popularne posty