Po prostu się dzieje!

Po dzisiejszym dniu to jestem pewien, że wszyscy co mówią "w Łodzi nic się nie dzieje" lub " nudne, szare miasto" to chyba nie żyją w tym samym mieście co ja. No bo popatrzcie choćby na dzisiaj - Kiermasz na Piotrkowskiej, Festiwal Komiksu i Gier, spacery, spotkania z architektami, pisarzami, rysownikami, itd. Normalnie dnia mało na to wszystko. 
Mama mnie dzisiaj zabrała na Kiermasz i Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier. Było super!

Na Pietrynce było po prostu pięknie! Mnóstwo ludzi, słońce, uśmiechnięci ludzie, wycieczki z przewodnikami, obcokrajowcy... 


Spotkałem ciocię Kasię, która doskonale mówi po angielsku i ma mnóstwo fajnych pomysłów. 


Była też ciocia Ula, która jest radną i bardzo dużo dobrego robi dla miasta.


Przede wszystkim były jednak stoiska, na których można było kupić różne przedmioty, ubrania, pamiątki z Łodzi. Tu jestem na stoisku Zbychewki, bardzo mi się podobała kolorowa ceramika. Pozdrawiam twórców tych arcydzieł!



Nie mogło zabraknąć także muzyki, City Bum Bum rozgrzewało Piotrkowską!


Potem pojechaliśmy do Atlas Areny na Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier. Szczerze wam powiem, że nie wiedziałem czego się spodziewać. Ale bardzo było fajnie. Myślałem, że będzie tam dużo dzieci, ale okazało się, że dorośli lubią komiksy o wiele bardziej. I gry też. 




Była też sekcja lego. Zachwycił mnie Krążownik Imperium z Gwiezdnych Wojen. Powstawał 11 miesięcy, a najfajniejsze jest to, że powstał w Łodzi! 



Był też Tytus, z ulubionego komiksu mamy. 


A to moi idole! Zrobili na mnie ogromne wrażenie! 



Festiwal jeszcze jest jutro. A za tydzień będzie Festiwal Światła! Coś czuję, że w październiku oka nie zmrużę :)



Komentarze

Popularne posty