Tuwimy na Piotrkowskiej
Pewnie pamiętacie, ale na wszelki wypadek przypomnę, że trwa Rok Tuwima. Z tej okazji dzieje się bardzo dużo. Na pięknej, odnowionej Piotrkowskiej stoją ogromne posągi Juliana Tuwima.
Są ozdobione przez studentów ASP, teraz stoją na głównej ulicy Łodzi, ale były już w Manufakturze, na lotnisku, teraz kilka stoi przed hotelem Andels.
Są ozdobione przez studentów ASP, teraz stoją na głównej ulicy Łodzi, ale były już w Manufakturze, na lotnisku, teraz kilka stoi przed hotelem Andels.
Niektóre Tuwimy nawiązują do wierszy poety. Ten np. do "Lokomotywy"
Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa -
Tłusta oliwa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
....
Ten Tuwim recytuje "Ptasie radio"
Halo, halo! Tutaj ptasie radio w brzozowym gaju,
Nadajemy audycję z ptasiego kraju.
Proszę, niech każdy nastawi aparat,
Bo sfrunęły się ptaszki dla odbycia narad
Nadajemy audycję z ptasiego kraju.
Proszę, niech każdy nastawi aparat,
Bo sfrunęły się ptaszki dla odbycia narad
.....
Kolejny mówi o wielu wierszach. Ja wybrałem "Okulary"
Biega, krzyczy pan Hilary:
"Gdzie są moje okulary?"
Szuka w spodniach i w surducie,
W prawym bucie, w lewym bucie.
Wszystko w szafach poprzewracał,
Maca szlafrok, palto maca.
"Skandal! - krzyczy - nie do wiary!
Ktoś mi ukradł okulary!"
....
Kolejny Tuwim jest abstrakcyjny, pomalowany na srebrno i taki zamyślony....
Następny opowiada o "Kotku"
Miauczy kotek: miau!
- Coś ty, kotku, miał?
- Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta jest miseczka,
A jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek: o!
- Co ci, kotku, co?
- Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.
Pisnął kotek: pii...
- Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi - i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.
Kolejny jest kolorowy. Trochę jest podobny do mnie :)
Ten jest bardzo poważny. Patrzy w stronę placu Wolności i myśli o Łodzi.
Ostatni Tuwim przy Piotrkowskiej jest najdziwniejszy. Napisane jest na nim alfabetem Władysława Strzemińskiego jedno słowo. Może macie pomysł jakie?
Fajne te Tuwimy, podobają mi się, ale i tak najbardziej lubię naszą starą, dobrą Ławeczkę :)
Komentarze
Prześlij komentarz