Pasaż Róży
Przy Piotrkowskiej 3 znajduje się miejsce magiczne. Zupełnie jak z bajki. Nazywa się Pasaż Róży.
Całe podwórko zostało pokryte miliardami luster, które tworzą wyjątkowy efekt. Ułożone są one przez znaną artystkę Joannę Rajkowską. W 2012 u córki pani Rajkowskiej, Róży, został zdiagnozowany rak oczu. Pasaż jest na jej cześć - pokazuje drogę Róży od niwidzenia do widzenia. Jej mama chciała pokazać jak skomplikowane jest ludzkie oko i jaka to wielka radość móc patrzeć na świat.
Pasaż łączy ulicę Piotrkowską z ulicą Zachodnią. Mam nadzieję, że będą tu organizowane różne wydarzenia, już teraz przyciąga tłumy łodzian, przy okazji można napić się pysznej kawy od Pana Rowerskiego.
Całe podwórko zostało pokryte miliardami luster, które tworzą wyjątkowy efekt. Ułożone są one przez znaną artystkę Joannę Rajkowską. W 2012 u córki pani Rajkowskiej, Róży, został zdiagnozowany rak oczu. Pasaż jest na jej cześć - pokazuje drogę Róży od niwidzenia do widzenia. Jej mama chciała pokazać jak skomplikowane jest ludzkie oko i jaka to wielka radość móc patrzeć na świat.
Pasaż łączy ulicę Piotrkowską z ulicą Zachodnią. Mam nadzieję, że będą tu organizowane różne wydarzenia, już teraz przyciąga tłumy łodzian, przy okazji można napić się pysznej kawy od Pana Rowerskiego.
Pasaż powstawał od 2013 roku, jest projektem w ramach Festiwalu Łódź Czterech Kultur.
Będę tam często wracał! Warto!
Podwórko znajduje się tuż przy placu Wolności, na którym wczoraj stały stare, piękne auta. Mama się bała, że Czarna Wołga mnie zabierze, ale na szczęście nic takiego się nie stało :)
Podwórko znajduje się tuż przy placu Wolności, na którym wczoraj stały stare, piękne auta. Mama się bała, że Czarna Wołga mnie zabierze, ale na szczęście nic takiego się nie stało :)
W tym roku niestety nie jadę na urlop, całe wakacje spędzam w Łodzi. I powiem Wam, że nawet się cieszę. Tu się tyle dzieje!
Komentarze
Prześlij komentarz