Warszawa da się lubić
Już Wam ostatnio mówiłem, że ostatnio dużo podróżuję. W ten weekend po raz pierwszy w życiu byłem w Warszawie, w stolicy naszego kraju. podobało mi się w Warszawie bardzo, mama obiecała, że jeszcze tu przyjedziemy.
Widziałem Pałac Kultury i Nauki, który jest jednym z symboli Warszawy. W tym budynku jest Sala Kongresowa, gdzie odbywają się koncert znanych gwiazd, jest tu też Teatr i wiele innych ciekawych miejsc.
Widzicie mnie na tym zdjęciu? :)
Byłem na ulicy Kubusia Puchatka. Może kiedyś w Łodzi będzie ulica imienia Kolorka z Łodzi...
To jest ul. Nowy Świat, gdzie jest mnóstwo knajpek, kawiarni, sklepów i baaardzo dużo ludzi!
Byłem na Grobie Nieznanego Żołnierza. Tutaj obchodzone są wszystkie święta państwowe.
Byłem też na Starym Mieście, gdzie słychać chyba wszystkie języki świata!
Niestety nie mieliśmy czasu iść do Centrum Nauki Kopernik, ale zwiedziłem ich ogródek.
Bardzo podobał mi się Most Świętokrzyski i Wisła. Rzeka była wczoraj ogromna, bo przechodziła przez nią fala powodziowa.
Na koniec poszliśmy na Stadion Narodowy, gdzie odbywały się Targi Książki.
Generalnie Warszawa bardzo mi się podobała, ale z przyjemnością wróciłem do mojej Łodzi. Do najpiękniejszego miasta na świecie. Bo mojego.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń