Wiosna, wiosna....
Nareszcie przyszła! WIOSNA! Jak zawsze przywitałem ją razem z młodzieżą z łódzkich szkół na akcji KOLOROWA TOLERANCJA. Wiecie, że to już 15 lat tej akcji! Jest ona starsza ode mnie kilka razy :)
W tym roku dużo mówiło się o wielokulturowej historii Łodzi. Można było zwiedzać świątynie różnych wyznań, cmentarze, brać udział w wykładach i pokazach filmów.
Zamalowywaliśmy też obraźliwe napisy na muralu z Aleksym Rżewskim przy ul. Wólczańskiej 61. Pierwszego prezydenta niepodległej Łodzi potraktowano bardzo nieładnie i bezmyślnie. Nie podoba mi się takie zachowanie.
Na szczęście są jeszcze super dzieciaki, którym chce się coś zmienić. Razem z uczniami XV Gimnazjum, panią Prezydent, radnymi, dziennikarzami, Policjantami, Strażą Miejską zamalowaliśmy te brzydkie napisy!
Z koordynatorką Kolorowej Tolerancji, ciocią Madzią :)
I efekt:
Mam nadzieję, że już nikomu nic głupiego do głowy nie przyjdzie i będziemy mogli się cieszyć tym muralem bardzo długo.
Do tego znalazłem wiosnę:
Wczoraj za to Koloreczek szukał wiosny. Tym razem w lesie Łagiewnickim. Razem z ciocią Emilką, wujkiem Piotrkiem i znajomymi poszedł na Rajd Koyota. I przeszedł aż 10 km po Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich. Dzisiaj go trochę bolą nóżki, ale mówił mi, że było super!
Co to są pąpki? Nurtuje mnie to od wczoraj...
Bardzo się cieszę, z tego powitania wiosny. Mam nadzieję, że szybko będzie zielono i ciepło.
W tym roku dużo mówiło się o wielokulturowej historii Łodzi. Można było zwiedzać świątynie różnych wyznań, cmentarze, brać udział w wykładach i pokazach filmów.
Zamalowywaliśmy też obraźliwe napisy na muralu z Aleksym Rżewskim przy ul. Wólczańskiej 61. Pierwszego prezydenta niepodległej Łodzi potraktowano bardzo nieładnie i bezmyślnie. Nie podoba mi się takie zachowanie.
Na szczęście są jeszcze super dzieciaki, którym chce się coś zmienić. Razem z uczniami XV Gimnazjum, panią Prezydent, radnymi, dziennikarzami, Policjantami, Strażą Miejską zamalowaliśmy te brzydkie napisy!
Z koordynatorką Kolorowej Tolerancji, ciocią Madzią :)
I efekt:
Mam nadzieję, że już nikomu nic głupiego do głowy nie przyjdzie i będziemy mogli się cieszyć tym muralem bardzo długo.
Do tego znalazłem wiosnę:
Wczoraj za to Koloreczek szukał wiosny. Tym razem w lesie Łagiewnickim. Razem z ciocią Emilką, wujkiem Piotrkiem i znajomymi poszedł na Rajd Koyota. I przeszedł aż 10 km po Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich. Dzisiaj go trochę bolą nóżki, ale mówił mi, że było super!
Co to są pąpki? Nurtuje mnie to od wczoraj...
Bardzo się cieszę, z tego powitania wiosny. Mam nadzieję, że szybko będzie zielono i ciepło.
WIOSNA!!! <3 :)
OdpowiedzUsuń