Przygody Koloreczka
Bardzo dawno mnie tu nie było, ale to wszystko przez chorobę. Musicie mi wybaczyć, ale nie miałem siły chodzić na spacery ani nawet czytać. Byłem bardzo zajęty powrotem do zdrowia.
Koloreczek za to miał czas wypełniony po brzegi. Ferie zimowe spędził u cioci Mariki, która go zabierała w różne fajne miejsca.
W Tłusty Czwartek byli na suuuper akcji, podczas której rowerzyści byli częstowani pączkami :)
To Młody z ciocią Bogusią, Emilką i Mariką.
fot. Szymon Malański
W sobotę, 16 lutego był z służbą porządkową Masy Krytycznej na akcji Krewkie Walentynki. Razem z Niebieskimi oddawał krew dla potrzebujących.
To był jego pierwszy raz w Centrum Krwiodawstwa, trochę się bał, ale u cioci Mariki czuł się bezpiecznie.
Trochę się pobawił w kąciku zabaw.
Na koniec znowu dostał dużo słodkości. Ale mu zazdroszczę....
Po tych wszystkich czekoladach zaczął się wygłupiać na całego...
Dziękujemy za zdjęcia wujkowi Adamowi i cioci Marice.
Ciocia jest najfajniejsza na świecie!
Dzisiaj jest Masa Krytyczna. Zatem do zobaczenia w pasażu Schillera o 18.00.,
Koloreczek za to miał czas wypełniony po brzegi. Ferie zimowe spędził u cioci Mariki, która go zabierała w różne fajne miejsca.
W Tłusty Czwartek byli na suuuper akcji, podczas której rowerzyści byli częstowani pączkami :)
To Młody z ciocią Bogusią, Emilką i Mariką.
fot. Szymon Malański
A tu z pączkami. Ciekawe ile zjadł.... fot. Szymon Malański
W sobotę, 16 lutego był z służbą porządkową Masy Krytycznej na akcji Krewkie Walentynki. Razem z Niebieskimi oddawał krew dla potrzebujących.
To był jego pierwszy raz w Centrum Krwiodawstwa, trochę się bał, ale u cioci Mariki czuł się bezpiecznie.
Trochę się pobawił w kąciku zabaw.
Nie mógł wejść na salę, ale podglądał przez okno jak Niebiescy sobie dzielnie radzą.
Na koniec znowu dostał dużo słodkości. Ale mu zazdroszczę....
Ciocia jest najfajniejsza na świecie!
Dzisiaj jest Masa Krytyczna. Zatem do zobaczenia w pasażu Schillera o 18.00.,
Komentarze
Prześlij komentarz